(Tychy) Już w życiu nie chcę mieć nic wspólnego z tym bankiem!!!! Tak jak większość z was tutaj pisze - też mam taką sytuację, że mnie oszukali i zdzierają nie wiadomo za co!Oprócz tego, że nikt w żaden sposób nie poinformował mnie, że status mojego konta się zmienia(z (Oświęcim) Będąc z dzieckiem na rehabilitacji w tym mieście biegiem targałam do banku bo ponoć czynny do 17:00, wpadłam do oddziału o 16:50 z wywieszonym jęzorem i mówię, że mam jakieś zaległości czy coś i chciałabym się dowiedzieć z jakiego tytułu, a że dzwoniłam już do oddziału WBK pani mnie poinformowała, że mam się zgłosić osobiście, gdyż nie mogą udzielać takich informacji telefonicznie... i te baby w oddziale w Oświęcimiu w śmiech!!! Nie wiedziałam o co im chodzi... podałam dowód osobisty, pani sprawdziła w systemie, no rzeczywiście jest zadłużenie na koncie, a konto nie jest zamknięte!!!! Ja takie oczy! Jak to nie zamknięte jak dokumenty potwierdzające zamknięcie mam i zamknięcie karty i dowód wypłacenia mi 27groszy!!! To mi powiedziała, że jak jest zadłużenie na koncie to konto nie jest zamknięte!!!!! Kłerwa, czujecie to?????????? No ja pierdole OSZUŚCI!!!! Konto za zero!!! Jakie kurde zero???????? Okazało się, że pani w Tychach zapomniała mi powiedzieć, że będzie opłata za kartę w kwocie 7,50!!!!!!!! KARTA NIGDY NIE BYŁA UŻYTA ANIE AKTYWOWANA!!!DLA ŚWIĘTEGO SPOKOJU ZAPŁACIŁAM.... I POWIEDZIAŁAM IM, ŻE NIE POLECĘ NIKOMU TEGO BANKU I NIE CHCĘ MIEĆ Z NIMI NIC WSPÓLNEGO! TO MI POWIEDZIAŁA, ŻE MUSZĘ JECHAĆ DO TYCHÓW ZAMKNĄĆ KONTO!!!!!Czujecie to??? Bo ona nie może tego zrobić, bo konto było zakładane w Tychach i rezygnacja była w Tychach, więc i tak muszę OSOBIŚCIE jechać do TYCHÓW!!!! Ona może(ale nie musi)przyjąć do kasy 7,50, ale mam sobie zadzwonić do Tychów z informacją, że zapłaciłam zadłużenie i że mają zamknąć konto!!! I może telefonicznie przyjmą mi to..... Powiedziałam, że byłam przekonana że system bankowy banku WBK jest jeden i wspólny, więc czemu oni tutaj na miejscu nie mogą mi kliknąć krzyżyka w miejscu, gdzie ma być, że konto zamknięte, to odpowiedziała, że wcale to nie jet jeden system i niestety ona może tylko zaznaczyć, że przyjęła opłatę, ale nie może (kurna mać!!!) zamknąć mi konta!!!!! Druga pracownica siedząca w okienku obok powiedziała, że przecież to my możemy zadzwonić do Tychów, by sobie kliknęli w systemie że taka i taka zapłaciła i że konto mają zamknąć.... Zadzwoniła, poinformowała ich.....i niby kliknęli w odpowiednią krateczkę....Jednak mam się jeszcze upewnić telefonicznie, a najlepiej OSOBIŚCIE w Tychach, że konto mam zamknięte!!!! ABSURD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!GONI ABSURD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!